Patrz na ludzi z góry… Jakoś w tamte wakacje, podczas gdy biegałam sobie spokojnie na bieżni (no może nie tak do końca spokojnie), zaczął dzwonić mi telefon. Pierwszy, drugi i kolejne sygnały. Kątem oka[…]
Kontynuuj czytanie …
Patrz na ludzi z góry… Jakoś w tamte wakacje, podczas gdy biegałam sobie spokojnie na bieżni (no może nie tak do końca spokojnie), zaczął dzwonić mi telefon. Pierwszy, drugi i kolejne sygnały. Kątem oka[…]
Już na wstępie jasno podkreślę, że na tej stronie nie będzie zbędnego pierdolenia. Och, ach, rach ciach i po problemie. Nie wpadnę Wam w ramiona i nie zacznę głaskać po głowie. Ale nie będę też[…]